9 stycznia 2014

Niemieckie poczucie humoru - reklamy

O Niemcach często mówi się, że nie mają poczucia humoru. Ja się z tą opinią nie całkiem zgadzam. Jasne, jak coś złego o Niemcach, to zawsze jestem przeciwnego zdania, prawda? Może znam tylko "nieprzeciętnych", ale wokół mnie zawsze byli Niemcy z poczuciem humoru. Tyle że specyficznym, najczęściej takim mocno podszytym ironią, a nawet sarkazmem. Z drugiej strony wiem, że w niektórych kręgach rzeczywiście żarty są mało wyrafinowane i najczęściej odnoszą się do fizjologii. 

Dlaczego o tym piszę? Ponieważ w czasie ostatniej wizyty u niemieckich przyjaciół urządziliśmy sobie wieczór oglądania kabaretów i śmiesznych reklam. I było kilka takich, które i mnie rozbawiły. Zwłaszcza jedna. Oglądając przypomniałam sobie, że nie tak dawno na blogu Justyny znalazł się post prezentujący zabawne holenderskie reklamy. I postanowiłam pokazać Wam parę niemieckich. 


Niemieckie reklamy są rzeczywiście często nudne i ciężkie. Brak im finezji, podobnie jak niemieckim produktom lekkości designu. Ale są i zabawne. Popatrzcie. Mam nadzieję, że można je chociaż częściowo zrozumieć bez znajomości niemieckiego. 



Chociaż niestety często mocno seksistowskie (to chyba nie tylko niemieckie) ...







... i pokazujące uprzedzenia narodowe. Tu celuje Media Markt. 







Ale stereotypy narodowe są i w i innych reklamach. W poście dotyczącym stosunków niemiecko-holenderskich pokazałam już takie reklamy.  Tu jeszcze coś ze specjalną dedykacją dla Polaków.






Zresztą trudno powiedzieć, kogo bardziej wyśmiała ta reklama. W końcu kto z bywających w Niemczech nie widział podobnych obrazków - ach ta fizjologia! Czyli własne narodowe wady też potrafią wydrwić. Motyw zresztą przewija się często. Poniżej jedna z celniejszych, moim zdaniem, reklam. 


Dla niewtajemniczonych: slogan brzmi "To przejdzie tylko na kolei". Tak, Duetsche Bahn może sobie pozwolić na takie reklamy. PKP na razie nie. W końcu wyjście do toalety w polskim pociągu może się skończyć dokładnie jak tym spocie.


I na koniec reklama, która zainspirowała mnie do napisania tego posta:



Mocna rzecz. Oczywiście Daimler wyparł się jej jak najszybciej, co zresztą widać na klipie. Ale i tak pokazał mi ją pracownik tej firmy (dość wysokiego szczebla). Autorami są studenci jednej z niemieckich szkół reklamy. A podobno Niemcy nie mają poczucia humoru... Zwłaszcza jeśli mowa o czymś związanym z drugą wojną światową.

3 komentarze:

  1. Niezłe te reklamy! Trzeba przyznać Niemcom, że potrafią być zabawni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja kolekcja też była fajna, zwłaszcza ta o nauce angielskiego.

      Usuń
  2. We wszystkich przypadkach trzeba przyznać, że pomysłowości twórcom tych reklam nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...